Dobra, zdradzę wam, że nie wyszło.

Okay, I'll tell you that it didn't work out.

Dwa razy zrobiłam trochę lekcji, ale jednak większość czasu jak już mam ten czas na telefon, to dlatego, że Bombelki sobie przy mnie śpią, więc muszę używać go po cichu, a nauka języka wymaga głosu. Mogłabym użyć słuchawek, ale nie mam ich nigdy przy sobie 😬 tak więc pyplam sobie po cichu, myślę: ależ bym sobie porysowała, ale nie, nie rysuję przecież, bo hiszpański... I w efekcie nie robię nic 🤣

I did some lessons twice, but most of the time when I have time on the phone, it's because the Babels sleep next to me, so I have to use it silently, and learning the language requires speaking. I could use headphones, but I never have them with me 😬 so I write quietly, I think: I would draw, but no, I don't draw, because I speak Spanish... And as a result I end up doing nothing 🤣

Tak więc narysowałam żarówkę. Ale bez żadnego postanowienia, że codziennie. Może w końcu się uda, ze słuchawkami czy bez, zrobić parę lekcji. 🙂

So I drew a light bulb. But without any resolution to do it every day. Maybe I'll finally be able to do a few lessons, with or without headphones. 🙂